Jestem Violetta i mam 20 lat. Jestem bardzo szczęśliwa bo dzisiaj biorę ślub z moim ukochanym Tomasem. Już się nie mogę doczekać gdy zostanę panią Heredia. Jesteśmy razem od blisko dwóch lat i mogę stwierdzić bez wahania że to były najlepsze dwa lata mojego życia. Liczę że kolejne będą jeszcze lepsze.
Właśnie się szykuję do tego ślubu. Z drobna pomocą Fran.
-Fran? Dlaczego nie chciałaś pojechać na swoją podróż poślubną od razu po ślubie? Tylko czekałaś na mój ślub?
-Jesteś moją najlepszą przyjaciółką a tydzień później dużej różnicy nie zrobi. Przy okazji nawet Marco stwierdził że fajniej będzie w czwórkę-powiedziała moja najlepsza przyjaciółka
-Dziękuję za wszystko-powiedziałam i się do niej przytuliłam
-Gotowa do ślubu?-zapytała
-Stresuje się trochę
-Nie martw się ja też przez to przechodziłam-odpowiedziała
Nagle do mojego wszedł mój ojciec z którym po chwili szłam pod rękę w stronę ołtarza. Spojrzałam w stronę Tomasa. Na jego twarzy malował się uśmiech. Uśmiech szczęścia. Po przemowie księdza złożyliśmy przysięgę małżeńską. Wszyscy na sali mieli uśmiech wypisany na twarzy oprócz Leona. On do dzisiaj nie zrozumiał że ja chcę być z Tomasem. Mniejsza o Leona. Właśnie zostałam żoną Tomasa. Wpięłam się w jego usta. W końcu mogę być szczęśliwa u boku Tomasa.
Taki se prolog. Nawet mi wyszedł. Miałyśmy z Sonią pomysł na dłuższy ale za długi prolog by wyszedł. Liczę że ten się podoba.
~~Gabi Tavelli
Boski prolog ;*
OdpowiedzUsuńŚlub Tomasa i Violi *,*
PS. Zaprosiłam cię do współpracy w blogu, sprawdź swoją pocztę Gabi ;)
Okej
UsuńCudo <333
OdpowiedzUsuńViomas bierze ślub *.* <3
Z niecierpliością czekam na pierwszy rozdział ;*****
łuhuhuhu :D
OdpowiedzUsuńświetny <333
Viomas i Marcesca mają już ślub <33
czekam na rozdziały ;***
boski prolog tomi i viola ślub dobra lecę do 1 rozdział, bo dopiero odkryłam tego bloga :)
OdpowiedzUsuń